Rezerwat przyrody Zimny Dół to jedno z tych miejsc, które pomimo swojego niewątpliwego uroku nie przeżywa oblężenia turystów, a wręcz przeciwnie, można tutaj w samotności podziwiać piękno przyrody.

Rezerwat znajduje się niedaleko Doliny Mnikowskiej, kierujemy się więc do parkingu leśnego przy ww. dolinie, stamtąd jedziemy dalej prosto, a następnie na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Po chwili docieramy do skały zwanej Wielką Skałą (nie sposób jej przeoczyć), tuż przy niej jest niewielki parking i znak informujący, że do rezerwatu pozostał już tylko kilometr.

Spod Wielkiej Skały podążamy czerwonym szlakiem, wygodną asfaltową drogą, mijając nieliczne domostwa. W końcu docieramy do tablicy informującej nas o wyznaczonej ścieżce dydaktycznej po rezerwacie Zimny Dół. Mamy dwie opcje: możemy dalej spacerować dnem doliny albo obrać nieco trudniejszą trasę.

Wybór jest oczywisty: odbijamy w lewo, do góry na wyznaczoną ścieżkę dydaktyczną. Podejście jest bardzo strome, a my wspinamy się, aby po chwili zobaczyć ogromne masywy skalne poprzecinane wąskimi przesmykami. Duża ilość ostańców w niewielkiej odległości od siebie tworzy swojego rodzaju labirynt. Po drodze odkrywamy też kilka niewielkich jaskiń i chowamy się w wyżłobionych niszach pod skałami. Będąc w rezerwacie warto zwrócić uwagę na bluszcz pospolity, który pnie się wysoko po drzewach i skałach. Niektóre jego okazy szacuje się nawet na 600 lat!
 
Trasa może przysporzyć nieco trudności małym dzieciom. Nam udało się cześć drogi pokonać w chuście, a prostsze odcinki na własnych nogach. Zimny Dół to przepiękne miejsce, rzadko odwiedzane, podczas naszej wycieczki nie spotkaliśmy tutaj żywej duszy.

Po przejściu ścieżki dydaktycznej idziemy jeszcze do źródła w Zimnym Dole. Podobno jest ono jednym z najbardziej interesujących na Jurze, bo woda wypływa tutaj z jaskini. Niestety nie udało nam się tego zobaczyć, ponieważ źródło wyschło.

Praktyczne informacje:
- bezpłatny parking na kilka samochodów, niedaleko wejścia do rezerwatu,
- ścieżka dydaktyczna jest trudna terenowo, ale sprawne kilkulatki na pewno sobie poradzą,
- przejście całej trasy zajęło nam nieco ponad 2h.



#Wyjdźże z dzieckiem #okolice Krakowa z dzieckiem #Zimny Dół