Bardzo często rodzice i nauczyciele nie są świadomi tego, że dziecko może mieć poważne problemy. Monika Perkowska, psycholog i terapeuta dzieci i młodzieży oraz ekspert Niania.pl, mówi, jakie zachowania podopiecznych powinny niepokoić ich opiekunów.

Bardzo często rodzice i nauczyciele nie są świadomi tego, że dziecko może mieć poważne problemy. Monika Perkowska, psycholog i terapeuta dzieci i młodzieży oraz ekspert Niania.pl, mówi, jakie zachowania podopiecznych powinny niepokoić ich opiekunów. Istnieje szereg sygnałów, które można przegapić, dlatego też należy nieustannie obserwować swoją pociechę. „Zachowania dziecka, inne niż dotychczas, takie jak zdenerwowanie, smutek, izolacja, powinny nas niepokoić i skłonić do udzielenia dziecku pomocy” – uważa ekspert.

Obecnie dzieci i młodzież są narażeni na wiele problemów. Każdy z nich ma kilka charakterystycznych symptomów. „Osoba, która zaczęła zażywać narkotyki, zachowuje się inaczej niż do tej pory. Ma też objawy fizyczne, np. omdlenia, przyspieszone bicie serca. Warto też zwrócić uwagę na to, że bardzo dużo czasu przebywa poza domem i częściej wykazuje agresję wobec nas” – wylicza Perkowska.

Ekspert Niania.pl mówi też, jak zachowuje się dziecko, które jest ofiarą przemocy. „Nie chce z nami rozmawiać, odmawia spotkań ze znajomymi, chodzenia do szkoły” – zauważa. Perkowska dodaje, że ofiara przemocy ma uszkodzone ciało (np. siniaki) oraz często płacze. „Depresja objawia się między innymi ciągłym smutkiem, izolacją, niechęcią do wykonywania zwykłych czynności, czasami maską jest zdenerwowanie” – wylicza psycholog. Sygnałem ostrzegawczym mogą być też problemy w funkcjonowaniu w szkole i zgłaszanie bezsensu życia. Jednym z niebezpieczeństw czasów współczesnych jest również cyberprzemoc. „Objawy są podobne jak przy doświadczaniu przemocy fizycznej lub psychicznej: izolowanie się, smutek, zdenerwowanie, niechęć do rozmawiania” – wymienia Perkowska. „Na szczęście niektóre dzieci mówią bezpośrednio rodzicom, że doświadczyły przemocy” – dodaje ekspert Niania.pl.

Dzieci i młodzież są też narażeni na uzależnienie od gier. O ile granie w gry samo w sobie nie jest niczym nadzwyczajnym, o tyle zbyt długie przesiadywanie przed komputerem, smartfonem, czy tabletem powinno niepokoić. Kiedy zatem rodzice powinni zacząć się niepokoić? „Wtedy, gdy granie staje się podstawową potrzebną do normalnego funkcjonowania dziecka, dziecko codziennie spędza coraz więcej czasu na graniu, zaniedbuje dotychczasowe sprawy” – wylicza ekspert Niania.pl.

Warto zatem uważnie obserwować dzieci i młodzież. Dzięki temu można w porę zauważyć czyhające niebezpieczeństwo i uchronić pociechę przed bolesnym (czasem wręcz zagrażającym życiu) doświadczeniem.