Podjęcie działań naprawczych jest z pewnością dużym wyzwaniem, ponieważ odnoszą się one w większości nie tyle do sfery formalnej i proceduralnej, co do organizacji i generowania dobrych praktyk. Niezbędne jest jednak podjęcie się tej pracy, ponieważ wynikające z niej korzyści mogą okazać się kluczowe dla wyjścia z pułapki średniego dochodu, w której znajduje się Polska.
– Jednym z kluczowych problemów do rozwiązania jest niedostateczny poziom doradztwa edukacyjno–zawodowego. Jak wynika z przeprowadzanych badań, znikomy odsetek uczniów bierze pod uwagę głos doradcy przy wyborze ścieżki kształcenia i dalszej kariery – mówi Jakub Bińkowski, autor raportu. I dodaje – Bardzo istotne jest również stworzenie mechanizmów współpracy pomiędzy szkołami zawodowymi, a lokalnymi przedsiębiorcami, co pozwoli nadać kształceniu zawodowemu realny walor praktyczny i dostosować programy nauczania do potrzeb regionalnego rynku pracy. To się doskonale wpisuje w Plan Morawieckiego i wskazane prze niego regionalne specjalizacje.
Fundacja WEI przedstawiła rekomendacje dot. zmian w systemie edukacji zawodowej:
- Wzmocnienie skuteczności reformy systemu doradztwa edukacyjno-zawodowego, m. in. poprzez zaangażowanie rodziców, którzy powinni zostać poddani pedagogizacji zawodowej;
- Wprowadzenie efektywnie działającego systemu doradztwa edukacyjno-zawodowego pozwalającego na diagnozowanie mocnych i słabych stron oraz predyspozycji ucznia, a w konsekwencji wybór odpowiedniej ścieżki zawodowej;
- Stworzenie kanałów dystrybucji informacji o możliwych ścieżkach kształcenia zawodowego (i potencjalnych dalszych etapach kształcenia wyższego szczebla) oraz o rynku pracy w regionie, a także zapewnienie uczniom narzędzi do samodzielnego wyboru szkoły poprzez uruchomienie Systemu Informacji Zawodowej;
- Wprowadzenie mechanizmów współpracy przedsiębiorców ze szkołami zawodowymi na poziomie lokalnym – pozwoli to na poprawę jakości kształcenia i polepszy sytuację osób młodych na rynku pracy;
- Uzyskanie przez doradców zawodowych oraz nauczycieli przedmiotów zawodowych możliwości praktycznego dokształcania się, opartego o wzorce zaczerpnięte z najlepszych praktyk z udziałem przedsiębiorców;
- Uruchomienie systemu dotacji obejmujących podręczniki do kształcenia zawodowego. Pozwoli to na wyrównanie szans edukacyjnych pomiędzy uczniami liceów ogólnokształcących a uczniami szkół zawodowych, poprzez poszerzenie dostępu tych ostatnich do niezbędnych materiałów dydaktycznych;
- Stworzenie systemu dostosowującego rodzaj szkół i prowadzonych kierunków kształcenia w danym regionie do rzeczywistych regionalnych potrzeb rynku pracy.
Efektywne szkolnictwo zawodowe stanowi niezbędny element sprawnie funkcjonującego i sprzyjającego rozwojowi gospodarki systemu edukacji. Ze względu na poziom zglobalizowania gospodarki, państwa konkurują ze sobą jakością produktów i usług, która jest bezpośrednio powiązana z technologią ich wytwarzania i świadczenia. Brak wysoko wykwalifikowanych pracowników fizycznych i techników stanowi jedną z przeszkód szybszego rozwoju gospodarczego w wielu państwach świata – jest to efekt swoistej mody na wyższe wykształcenie, skutkującej „nadprodukcją” absolwentów uniwersytetów, kompletnie nieprzydatnych z punktu widzenia rynku pracy.
– Skutki kryzysu demograficznego są coraz bardziej dotkliwe – mówi Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP. I dodaje – Brakuje przede wszystkim niskowykwalifikowanej siły roboczej oraz ludzi z konkretnymi zawodami. Gospodarka nie ma żadnej oferty dla absolwentów „politologii”, ma natomiast niezwykle szeroką dla mechaników, czy techników. Mam nadzieję, że podczas obecnej kadencji ten scholaryzacyjny obłęd („wszyscy wyższe wykształcenie”) się skończy.
W Polsce liczba szkół zawodowych, tak jak i ich uczniów, drastycznie spadła w porównaniu nie tylko do stanu sprzed dekady czy dwóch, ale nawet sprzed kilku lat. Od 2014 roku można obserwować nieznaczne odwrócenie tego trendu.