Na szczycie Trzech Koron stawaliśmy już kilkukrotnie, tym razem jednak wybraliśmy bardziej wymagającą i dłuższą trasę, a także podjęliśmy się zdobycia  dwóch najbardziej znanych szczytów polskich Pienin tego samego dnia.

TRASA:
Krościenko nad Dunajcem (szlakiem żółtym/zielonym) - Przełęcz Szopka (szlakiem niebieskim) - Trzy Korony (szlakiem niebieskim) - Zamek Pieniny (szlakiem niebieskim) - Sokolica (szlakiem niebieskim) - Czertezik (szlakiem zielonym) - Krościenko nad Dunajcem

PARKING:
Auto można zostawić w centrum Krościenka lub podjechać do ulicy Trzech Koron, tam znajdują się dwa prywatne i płatne parkingi w cenie od 10 do 20 zł za dzień (w zależności od tego czy jesteście tutaj w tygodniu czy w weekend).


Na szlak wyruszamy z niewielkiego parkingu przy ulicy Trzech Koron. Początkowo szlak wiedzie okolicznymi łąkami z pięknym widokiem na Krościenko. Idąc dalej wchodzimy już na leśną ścieżkę, ta cześć trasy łagodnie to wznosi się to znów opada i tak aż do Przełączy Szopka. Na przełęczy urządzamy krótki postój przed ostatnim podejściem na Trzy Korony, stąd też podziwiamy wspaniale widoczne tego dnia Tatry. Kiedy już nabieramy sił ruszamy dalej by po ok. 40 minutach stanąć na platformie widokowej Trzech Koron. Piękna pogoda i widoki wspaniałe, to pierwszy raz kiedy podziwiamy stąd Tatry. Zazwyczaj oglądaliśmy mgłę, smog lub deszcz, pierwszy raz trafiły nam się tak dobre warunki. Kiedy już nacieszyliśmy się widokami rozpoczęliśmy zejście szlakiem niebieskim w kierunku Zamku Pieniny.

Zamek Pieniny
Zamek ten został zbudowany dla Świętej Kingi, aby mogła w tym trudno dostępnym  miejscu schronić się przed Tatarami. W kolejnych latach istniała tu pustelnia, a dziś możemy podziwiać resztki zachowanych murów i grotę Świętej Kingi z jej figurą wewnątrz.

Z zamku kierujemy się w stronę Sokolicy, początkowo idziemy pięknym leśnym wąwozem potem szlak łączy się na chwilę z żółtym (którym podążaliśmy wcześniej). Ostatni odcinek to eksponowana trasa tuż przy zboczu, mnóstwo tu kamieni, wystających korzeni, poręczy i schodków. Ten odcinek uważam za najtrudniejszy na całej trasie, jest on jednak bardzo ciekawy i piękny widokowo. W końcu docieramy na Sokolicę, a  widoki znów zachwycają. Do Krościenka wracamy już bardzo łatwym szlakiem zielonym.

Praktyczne informacje:
- zdobycie dwóch szczytów jednego dnia zajęło nam ok.7 h, długość trasy to ok. 14 km,
- trasę można dowolnie modyfikować, jeśli uważacie że szlak niebieski prowadzący na Sokolicę będzie dla Was za trudny to można wejść szlakiem zielonym,
- wstęp na platformy widokowe jest płatny w sezonie, wtedy też w budkach przed szczytem możecie nabyć bilety (my byliśmy poza sezonem).


#Wyjdźże z dzieckiem #Góry z dzieckiem #Pieniny #Sokolica #Trzy Korony #Zamek Pieniny