Znam Marka Wagnera od wielu lat. Jest nie tylko artystą, pedagogiem – profesorem na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, ale także człowiekiem wielu, również pozaartystycznych, pasji. Interesuje się  architekturą i urbanistyką, podróżuje, kocha zwierzęta i ogrody.

Swoje „meble –obiekty” wykonuje z porzuconych, nikomu juz niepotrzebnych, starych mebli lub ich fragmentów. Wpisują się one w tak modny obecnie obszar przedmiotów recyclingowych, a ponadto posiadają dodatkową wartość: są tworami estetyki, w której fragmenty pokryte rdzą zderzają się z perfekcyjnie lakierowanymi płaszczyznami o mocnej kolorystyce... Bardzo lubię te „meble–obiekty z duszą”.

Grażyna Brylewska

Modernizm a designerska nieutopia

Modernizm radykalnie odmienił oblicze sztuki XX wieku oraz świadomość i mentalność jej odbiorców...

Gdy w późnych latach 60. ubiegłego wieku rozpoczynałem studia w Państwowej Szkole Sztuk Plastycznych, założonej po wojnie przez Władysława Strzemińskiego, nadal panowała w niej ideologia modernizmu i jego historycznych już wtedy strategii artystycznych. Prowadzona forma edukacji była ukierunkowana na przeszłość i nie uwzględniała szybko zmieniającej się sytuacji w sztuce, popełniając tak charakterystyczny, również dla późnych modernistów, grzech nietolerancji. W moich realizacjach lat 80. pojawiła się zatem chęć sprzeciwu i odejścia na obrzeża tej ideologii (również jakiejkolwiek innej wypreparowanej „czystej idei”) jako potrzeby bycia nie do końca kompletnym (niekompletnym), konfrontacji różnych poglądów, funkcjonowania bardziej na „ścieżce pomiędzy”. Ta „ścieżka pomiędzy” stanowiła i stanowi dla mnie miejsce do obserwacji różnych zjawisk artystycznych, w tym modernizmu, w którym zawsze zachwycała mnie zuchwała bezkompromisowość formy. Zniechęcała mnie jednocześnie stadność poglądów i obowiązek podporządkowania w jej kolejnych zmutowanych wcieleniach (vide np. sztuka konkretna)...

Cieszy mnie, że XXI wieczny design czerpie z ideologii modernizmu, adaptując jednak formę do wymogów społeczności, w której żyjemy. Twórczość modernistyczna wyprzedzała bowiem czasy, w których powstawała – była elitarna, utopijna  i samotna. Współczesne projektowanie odpowiada natomiast na konkretne zapotrzebowanie „tu i teraz”. Staram się o tym pamiętać realizując swoje obecne prace.

Czerpię z utopijnych idei modernizmu, tworząc swoją designerską nieutopię.

MAREK WAGNER

Dyplom na Wydziale Tkaniny i Ubioru, 1973, oraz na Wydziale Grafiki,1974, w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie Akademia Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego) w Łodzi . Od 1972 roku pracownik dydaktyczny tej uczelni. Od 2015 roku profesor zwyczajny. Od 2012 roku prowadzi Pracownię Rzeźby i Działań w Przestrzeni na Wydziale Sztuk Wizualnych. Artysta, pedagog, kurator. W latach 70. i 80. XX wieku zajmował się rysunkiem i malarstwem, w latach 90. zaczął realizować trójwymiarowe prace z pogranicza sztuk pięknych i projektowych. Do ich tworzenia wykorzystuje stare przedmioty, z których buduje – przy użyciu nowoczesnych materiałów i technologii – symboliczne obiekty oraz wieloelementowe instalacje. Brał udział w ponad 80 wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą.