Zajmuję się tworzeniem rzeźb w technologii druku 3D. "Kopiuję" i "wklejam" cząstki wirtualnego świata do "naszej" rzeczywistości. Sytuowane w przestrzeni galerii działają jak cytaty zza ekranu czy monitora.

Korzystanie z narzędzi cyfrowych  nie oznacza w moim wypadku produkcji masowej czy odejścia od sztuki. Posługiwanie się drukarką 3 D wymaga znajomości informatyki i technologii. Trzeba mieć świadomość możliwości i ograniczeń tej maszyny, ale też -  przede wszystkim - perspektywę artysty.

W swojej pracy przeważnie balansuję między tym, co cyfrowe, a tym, co rzeczywiste. Patrzę, i jako artysta utrwalam to, co pojawia się na styku tych światów. Czerpię inspirację z różnych źródeł i zjawisk, ale to nie jest tak, że w pracy z drukiem chcę za wszelką cenę zrealizować jakąś swoją wizję. Częściej reaguję w sposób kreatywny na to, co "zaproponuje" mi maszyna.

Dynamiczny rozwój drukarek i skanerów 3D stwarza artystom rzeźbiarzom ogromne możliwości tworzenia. I stawia przed nimi nowe wyzwania - już wkrótce stracą monopol na odwzorowywanie przestrzennego kształtu rzeczywistości, która ich otacza. Jednak zastosowanie nowej technologii druku 3 D nie odbierze artystom odpowiedzialności za tworzone dzieła. Nadal będą wykorzystywać posiadaną wiedzę i umiejętności; będą operować środkami formalnymi, które zyskają nowe znaczenia i możliwości.


PIOTR IDZI

Dyplom na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych im. J. Matejki w Krakowie, 2010. Od 2012 roku pracuje na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej.

Udział w 3 wystawach indywidualnych oraz w 13 wystawach zbiorowych. Zrealizował projekt rzeźby w czasie Mugla International Wood Sculpture Symposium (Międzynarodowe Sympozjum Rzeźby w Drewnie), Mugla, Turcja.

Artysta wizualny. W centrum jego poszukiwań znajdują się zagadnienia z obszaru rzeźby i obiektów wykonanych w technice druku 3D.  

Lubi tańczyć tango argetyńskie - w tańcu poznał żonę.