Firma Selectivv Mobile House przyjrzała się ponad pół miliona Polakom, którzy przez ostatni rok średnio jedną niedzielę w miesiącu spędzali w obiektach handlowych. Jak wykorzystali czas, który wcześniej spędzali na zakupach? Piękna pogoda sprzyjała aktywnościom na świeżym powietrzu – ponad 40% z 511 221 osób objętych analizą skorzystało ze spacerów lub wybrało się na place zabaw z dziećmi. 19% odwiedziło stacje benzynowe. Być może z potrzeby zatankowania, skorzystania z myjni (w końcu był to też pierwszy weekend z temperaturami powyżej zera) lub z konieczności zakupu produktów w ofercie stacji. Co ciekawe, ogólna aktywność na smartfonach, czyli korzystanie z aplikacji i stron www wzrosła w tym dniu prawie dwukrotnie, a o 27% wzrosło użytkowanie aplikacji VOD.

Krajobraz po pierwszej niedzieli bez handlu
Selectivv specjalizuje się w pozyskiwaniu, analizie i profilowaniu danych o użytkownikach urządzeń przenośnych. Firma posiada obecnie największy w Europie Środkowo-Wschodniej  zbiór informacji o właścicielach smartfonów i tabletów, który obejmuje łącznie 82 mln osób, z czego aż 14 mln mieszka w Polsce. Z 14 mln osób w bazie, Selectivv wyodrębnił 511 221, które w ciągu ostatniego roku przynajmniej jedną niedzielę w miesiącu spędzały w obiektach handlowych, zarówno w dużych galeriach handlowych, ale też np. w sklepach należących do sieci Tesco czy Kaufland. Zgodnie z uchwalonym harmonogramem, przed nami jeszcze 22 niedziele bez handlu. Z kolei w przyszłym roku tylko jedna w miesiącu będzie handlowa, a już od 2020 roku sprzedawać będzie można tylko siedem niedziel w roku. Czy to oznacza, że przerzucimy się na zakupy online? Z analizy Selectivv wynika, że 11 marca  br., jedynie 3% osób ujętych w badaniu korzystało z tej formy zakupów. Natomiast w porównaniu z poprzednimi niedzielami z ostatnich 12 miesięcy był to wzrost jedynie o 5%.

− Pierwsza niedziela bez handlu za nami. Z naszych obserwacji wynika, że osoby przyzwyczajone do zakupów  w niedzielę nie zaczęły masowo korzystać z e-commerce. Z kolei ponad pięciokrotnie wzrosła liczba osób, które wybrały się na spacery, odwiedziły parki lub place zabaw. Niewątpliwie przyczyniła się do tego pogoda, która sprzyjała aktywnościom na świeżym powietrzu. Był to pierwszy ciepły weekend od dłuższego czasu. Można domniemać, że gdyby aura była inna, zaobserwowalibyśmy wzrost w pozostałych aktywnościach z naszego panelu. Czy czeka nas zakupowa rewolucja? Myślę, że pokaże nam to dopiero analiza, którą przeprowadzimy w skali roku. Z pewnością podzielimy się z Państwem jej wynikami. – zapewnia Dominik Karbowski, co-CEO Selectivv Mobile House.

Ogromny wzrost odwiedzin parków i…stacji paliw
Selectivv ma możliwość nie tylko przeanalizować dane użytkownika, jego zachowania czy preferencje, dane z kanału mobile pozwalają również na oszacowanie, ile osób o określonym profilu znajduje się w pobliżu wybranego punktu czy w danej strefie. W ten sposób firma sprawdziła jak kształtował się ruch na stacjach benzynowych w obszarach miejskich w całym kraju w ostatni dzień świąteczny. Z danych wynika, że o 302% wzrósł ruch na stacjach paliw w porównaniu ze średnią odnotowaną w niedziele za ostatnie 12 miesięcy. Pod lupę wzięto również zewnętrzne punkty rekreacyjne (parki, place zabaw, tereny spacerowe) – gdzie stwierdzono wzrost rzędu 189%.

Gdzie robiliśmy zakupy w niedzielę?
Blisko pół miliona Polaków przynajmniej jedną niedzielę w miesiącu spędzało dotąd na zakupach w obiektach handlowych. Przynajmniej jedną, bo część z tych osób odwiedzała galerie w każdą niedzielę. Selectivv sprawdził dokładnie preferencje zakupowe tych osób. W większości (56%) były to Panie. Co ciekawe największy odsetek osób odwiedzających punkty handlowe w niedziele to rodziny z dziećmi – 33% rodzice dzieci w wieku 1-4 lata, i 39% rodzice dzieci w wieku 5-10 lat. Największy odsetek osób, bo aż 63% odwiedziło dyskonty – Biedronkę, Lidla, Kaufland, 36%  – galerie handlowe, 11%  – sklepy typu DIY jak Castorama czy Leroy Merlin, a 6%  – drogerie (Rossmann, Hebe, SuperPharm).

Czy kolejna niedzielna bez handlu upłynie pod znakiem pospolitego ruszenia Polaków do parków? To okaże się już wkrótce.