Wstrząsające „Przesłuchanie anioła”, pieśń-metaforę „A my nie chcemy uciekać stąd”, manifest „Modlitwa o wschodzie słońca”, liryczny „Powrót” i osobistą „Tylko kołysankę” usłyszy publiczność wyjątkowego koncertu „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie” 5 grudnia w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie.   

W programie koncertu znalazły się najbardziej charakterystyczne kompozycje Gintrowskiego z różnych okresów jego twórczości. Nie zabrakło wśród nich przejmujących songów z okresu stanu wojennego, utworów do tekstów Zbigniewa Herberta czy Jacka Kaczmarskiego, piosenek filmowych („Tylko kołysanka”), przebojów telewizyjnych („Zmiennicy”) i ponadczasowych hitów („Na zakręcie” Agnieszki Osieckiej). Kompozycje Gintrowskiego w aranżacji Jana Stokłosy na orkiestrę symfoniczną zaśpiewają Kasia Kowalska, Justyna Steczkowska, Ewa Błaszczyk, Joanna Trzepiecińska, Maciej Miecznikowski, bracia Piotr i Wojciech Cugowscy, Krzysztof Napiórkowski oraz Ola Gintrowska, bliska krewna barda, i jego córka Julia.

„Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie” to wyjątkowy projekt, który ma służyć upamiętnieniu osoby Przemysława Gintrowskiego. Koncert odbędzie się w cztery lata po śmierci barda, w przededniu 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, czasu tak mocno obecnego w jego twórczości. Podczas koncertu po raz pierwszy wręczone zostaną Nagrody im. Przemysława Gintrowskiego.
Organizatorem koncertu „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie” jest Fundacja im. Przemysława Gintrowskiego. Mecenat nad koncertem objęły Grupa Azoty, PGNiG, patronat honorowy sprawuje Instytut Pamięci Narodowej. Współorganizatorami koncertu są: Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Narodowy Instytut Audiowizualny, PMPG Polskie Media oraz Teatr Wielki-Opera Narodowa.   

Fundacja im. Przemysława Gintrowskiego powstała w celu ochrony imienia, wizerunku i spuścizny artystycznej zmarłego w 2012 r. kompozytora, muzyka i barda oraz zachowania pamięci o jego twórczości. Fundację powołali członkowie najbliższej rodziny barda. Więcej informacji na //gintrowski.pl/.