Przy kredytach mieszkaniowych powszechnie stosowaną praktyką banków jest ustanawianie opłaty za zbyt wczesną spłatę zobowiązania - zarówno całkowitą, jak i tylko częściową. Przy większej spłacie taka operacja może kosztować kredytobiorcę nawet kilka tysięcy złotych.

Z analizy Bankier.pl wynika, że prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego jest stosowana przez niemal wszystkie banki. Na 16 analizowanych instytucji tylko jedna zadeklarowała, że tego rodzaju kary finansowej w ogóle nie stosuje. W pozostałych bankach tzw. opłata rekompensacyjna najczęściej stosowana jest przez określony czas – pierwsze 3-5 lat trwania umowy. Sporadycznie zdarza się jednak, że będzie ona obowiązywała klienta przez cały okres spłaty kredytu. Stawka opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego wynosi zazwyczaj 2-3% i naliczana jest od kwoty wcześniejszej spłaty. Może być stosowana zarówno w przypadku całkowitej wcześniejszej spłaty, jak i tylko częściowej nadpłaty kredytu – wynika z danych dotyczących aktualnych ofert kredytów hipotecznych zebranych przez Bankier.pl. W przypadku większych nadpłat lub całkowitego pozbycia się kredytu, finansowa kara nakładana przez banki może być bardzo dotkliwa. – Przyjmijmy, że kredytobiorca chciałby w pierwszych latach trwania umowy spłacić w całości posiadany kredyt hipoteczny. Załóżmy, że w tym celu wpłaca do banku 200 000 zł, które pozostało do spłaty. Za taką operację bank może zażądać dodatkowo nawet 4000-6000 zł. Konieczność poniesienia tego dodatkowego kosztu może znacznie zmniejszyć opłacalność przedterminowego rozstania z bankiem – wskazuje Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz, ekspert Bankier.pl.